13. kolejka B-klasy 2016/2017: Łódź III
Arena zmagań: Włókniarz Konstantynów Łódzki, pl. Wolności 60
Widzów ok. 10
Po tygodniowej przerwie od futbolu na najwyższym poziomie, przyszedł czas aby wrócić jak najszybciej i załapać się jeszcze na jedne z ostatnich piłkarskich przygód przed zakończeniem rundy jesiennej której koniec dobiega nieubłaganie. Tym razem był to wyjątkowy weekend gdyż był tak zwanym "długim weekendem" a spowodowane było to wypadającym na ubiegły piątek najważniejszy dzień dla każdego Polaka czyli Dzień Niepodległości. W związku z dodatkowym dniem wolnym wiele drużyn postanowiło rozegrać swój mecz w piątek aby sobotę i niedziele mieć już wolne od piłkarskich zmagań. Właśnie na ten pomysł wpadły ekipy Konstantynowskiej Akademii Sportu oraz Hetmana Łódź które w iście zimowo-śnieżnej scenerii rozegrały swój ostatni mecz w rundzie jesiennej czyli spotkanie w ramach 13. kolejki ligowej w łódzkiej B-klasie grupie III.
KAS Konstantynów Łódzki, przed ostatnią kolejką rundy jesiennej zajmował 11. miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 11 punktów i bilansem bramkowym 21-24. Na poprawę humoru, dobre zamknięcie rundy oraz jako dobry prognostyk na wiosnę, "Kasiarze" bardzo chcieli to spotkanie wygrać tym bardziej że grali na własnym terenie gdzie dotychczas przegrali tylko z liderem rozgrywek Victorią Łódź po bardzo pechowym i niesprawiedliwym dla nich spotkaniu 0:2.
fot. Maciej Kwaśniak |
fot. Maciej Kwaśniak |
Pierwsza połowa to ewidentna walka obu drużyn z panującymi warunkami a nie ze sobą i z przystosowaniem swojej gry do stanu murawy. Pierwsze 45 minut było trudne dla obu ekip. Ciągłe poszukiwanie swojego tempa gry oraz stylu co powodowało że mecz dla samego kibica również był ciężki do oglądania a tych zjawiło się jak na lekarstwo. Byli tylko prawdziwi pasjonaci, najwytrwalsi i najwierniejsi!
Do samego końca pierwszej odsłony piłkarze spędzili na ciągły przystosowaniu się do śnieżnej murawy oraz ofiarnej walce. Przez co jednak nie można była ujrzeć ani jednej konkretnej sytuacji podbramkowej. Pierwsza połowa zakończyła się więc wynikiem bezbramkowym!
Początek drugich 45 minut to podobny przebieg ale na całe szczęście tylko sam początek gdyż w 49. minucie spotkania pojawiła się pierwsza konkretna sytuacja podbramkowa a jej autorem byli piłkarze KAS-u. Stały fragment gry przed polem karnym Hetmana wykonywany przez Artura Dziubę który posyła bardzo dobre dośrodkowanie na lewy słupek goalkeepera z Łodzi i tam futbolówka dociera do niekrytego przez nikogo Damiana Janiaka który pewnym strzałem umieszcza piłkę w siatce. 1:0!
Po inauguracyjnej bramce, spotkanie w końcu nabiera rumieńców i szybkości. Pomaga na pewno w tym fakt przekopanego w pierwszej połowie boiska ze śniegu które usprawniło grę obu drużyn a na pewno drużyny gości którzy po zdobytym golu nabrali wiatru w żagle i nie spoczęli na laurach tylko dalej naciskali przyjezdnych. Niedługo trzeba było czekać na tego efekty gdyż już w 57. minucie zostało posłane długie podanie z głębi boiska w kierunku bramki Hetmana Łódź do którego ze spokojem powinien dobiec bramkarz przyjezdnych i pewnie zakończyć akcję gospodarzy. Niestety dla łodzian zawahanie ich goalkeepera wykorzystał nadbiegający Łukasz Garbacz który poszedł za podaniem, przejął piłkę, pewnie minął spóźnionego bramkarza i pewnym strzałem już na pustą bramkę zdobył bramkę. 2:0 ku uciesze całego zespołu KAS-u!
Gol na 2:0 i pierwsze udokumentowanie rosnącej przewagi Konstantynowskiej Akademii Sportu! (fot. Maciej Kwaśniak) |
Radość po zdobytym golu na 3:0 udzieliła się już każdemu gdyż było już pewne że tego dnia 3 punkty zostaną w "Kanzasie"! (fot. Maciej Kwaśniak) |
Oprócz talentu do zdobywania bramek Adrian Bąkowicz okazał również talent do pozowania do fotek! Zrobił to niczym profesjonalny model! (fot. Maciej Kwaśniak) |
Końcowe minuty spotkania to dalsze ataki ze strony KAS-u lecz tym razem nie mieli już szczęścia w ich wykończeniu. Wynik spotkania już się nie zmienił i zakończył się wynikiem 4:0!
Jedna znakomita połowa w wykonaniu jednej z drużyn spowodowała przyćmienie nudnawej i sennej pierwszej połowy a tym samym spowodowanie wygrania meczu w sposób niepodlegający żadnej dyskusji. A była to tym razem drużyna KAS-u która w wspaniały sposób kończy rundę jesienną w swoim wykonaniu i z wielką nadzieje spogląda już na wiosenną rundę rewanżową w której pokusi się na pewno już o dużo większy dorobek punktowy niż miało to miejsce teraz na jesieni. 10. miejsce są w stanie poprawić i to dużo znaczniej niż się wydaje teraz. Podobnie jest w przypadku drużyny Hetmana Łódź która zajmuję 9. miejsce i posiada już tylko jeden punkt przewagi nad Konstantynowską Akademią Sportu więc wiosna będzie na pewno dużo ciekawsza niż piłkarska jesień. Już teraz nie mogę się jej doczekać!
Galeria meczowa: https://goo.gl/photos/VjhYPjddkXNQCMDD6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz