sobota, 5 listopada 2016

Stalowe oczko! ;) 29.10.2016 STAL NIEWIADÓW - ŚWIT KAMIEŃSK

                          29.10.2016 14:00
                          12. kolejka Klasy Okręgowej 2016/2017: grupa Piotrków Trybunalski   

                          Arena zmagań:
Stal Niewiadów, ul. Niewiadów 40
                          Widzów ok. 100

Czas na kolejny piłkarski weekend i kolejne piłkarskie emocje! W ostatni weekend a uszczegóławiając w sobotę Łódzka Kwintesencja Futbolu wybrała się na poznanie nowego futbolowego terenu w województwie łódzkim. Po okręgu skierniewickim, przyszedł czas na Piotrków Trybunalski. Wybór padł na tamtejszą okręgówkę i wyjazd do Niewiadowa rodzinnej miejscowości jednego z najsłynniejszych rodzeństw w polskim aktorskie i show-biznesie a chodzi o braci Pazurów: Cezarego i Radosława którzy w większym lub mniejszy stopniu byli związani właśnie z miejscową Stalą. Wspomniana drużyna Stali Niewiadów stała się w ostatnim czasie prawdziwym ewenementem na pewno w okręgu piotrkowskim ale i na pewno w skali całego województwa łódzkiego gdyż od ponad roku nieprzerwanie budują wielką serię zwycięstw która wyniosła już równe 20! I na własnej skórze pojechałem sprawdzić ten fenomen gdzie Stal Niewiadów jako lider piotrkowskiej okręgówki podejmował w ramach 12. kolejki trzecią drużynę ligi Świt Kamieńsk który przyjeżdżał na pewno zmyślą przerwania tej wspaniałej serii. Szykował się więc istny hit kolejki i spotkanie  obfite w wielkie morze emocji do samego końca!

Stal Niewiadów,  czyli klub ewenement i wzór zarazem! Nie chodzi tu tylko o wspomnianą już wcześniej serię 20 zwycięstw z rzędu ale to iż klub w 2010 roku przestał istnieć. Dwa lata później został powołany do życia na nowo. Do sezonu 2009/2010 Stal Niewiadów mógł pochwalić się grą na szczeblu trzecioligowym w grupie łódzko-mazowieckiej ale po upadku zasłużony klub z Niewiadowa który został założony 1952 roku musiał na nowo od B-klasy przebijać się w górę i odbudowywać swoją markę i pozycje w okolicy. Jak na tak zasłużony klub przystało odbudowywanie przebiegało w iście ekspresowym tempie. Ósma oraz siódma liga mistrzów zostały zdobyte szturmem i dopiero na szczeblu okręgowym Stal zatrzymała się na dłużej. Jest to ich trzeci sezon w okręgówce. W tamtym sezonie było już drugie miejsce i rozpoczęcie wspaniałej passy która na koniec sezonu zakończyła się 9 zwycięstwami z rzędu. Piłkarze Stali nie zamierzali jednak tej serii przerywać i tak sobie to postanowienie wzięli głęboko do serc że oprócz bezapelacyjnej pozycji lidera którą zajmują, mają odniesione 11 zwycięstw na swoim koncie bez żadnej straty punktowej co daje nam wspomnianą liczbę 20! Po niecałej połowie sezonu Stal jest zdecydowanym i jak na razie jedynym faworytem do awansu do czwartej ligi.
 
fot. Maciej Kwaśniak
Świt Kamieńsk, dużo mniej znany klub na piłkarskiej mapie województwa łódzkiego ale posiadający jednak swoj
ą długą historię i tradycję gdyż założony został już w 1937 roku. Od jedenastu sezonów grający na poziomie okręgówki. Tamten sezon ukończyli na trzecim miejscu czyli miejsce za klubem z Niewiadowa. Teraz po 11. kolejkach również 3. miejsce ale tylko z jednym punktem straty do miejsca drugiego.
 
fot. Maciej Kwaśniak
Arena zmagań na którym rozgrywane było spotkanie to bardzo fajny i klimatyczny obiekt. Na sam początek ujrzymy mały i niepozorny budynek klubowy który jednak bardzo zyskuje na ogólnej wartości gdy przejdzie się przez jego progi. Wszystko w środku pięknie wymalowane, wystrojone i świeże. Sam stadion przypominający bardzo klimatyczne obiekty z League One bądź Two a wrażenie potęguje trybuna na 1000 osób, świetnie zadaszona i posiadająca wygodne i zadbane ławki oraz krzesełka. A murawa to istny dywanik.
 
fot. Maciej Kwaśniak
 
fot. Maciej Kwaśniak
 
fot. Maciej Kwaśniak
Na owe spotkanie dotarłem 40 minut przed jego rozpoczęciem. Wzorowo przyjęty przez osoby z klubu zostałem zaprowadzony do pokoju który nazwałbym medialnym i ogólnie dla gości klubu bądź sędziów abym się przygotował. Z minuty na minutę miejscowych kibiców przybywało coraz więcej. Mecz rozpoczęty punktualnie. Pora zaczynać! Gospodarze od samego początku narzucili swój styl i tempo gry. Ledwo nastroiłem aparat na bramkę Świtu która ledwo od rozpoczęcia meczu była absorbowana i już padła bramka dla Stali. Z lewej strony boiska piękne dośrodkowanie na dalszy słupek Świtu posłał Patryk Zielonka a tam stojący i czekający na piłkę Adrian Gaugier bez problemu przemienił je na bramkę! 1:0!
 
8. minuta spotkania i już gospodarze obejmują prowadzenie! (fot. Maciej Kwaśniak)
Wydawać by się mogło że kwesti
ą czasu są kolejne bramki dla Stali ale jednak zaraz po zdobyciu gola przez miejscowych intensywność i kreatywność gry spadła. Ciągle jednak grę prowadzili gospodarze którzy próbowali dołożyć drugą bramkę lecz nie potrafili już łatwości z jaką zdobyli pierwsze trafienie powtórzyć. Kolejne minuty minęły już na walce i ogólnej senności a wynik spotkania już się nie zmienił. 1:0 po pierwszych 45 minutach!                  

Druga odsłona to kontynuacja kontroli przebiegu spotkania w wykonaniu piłkarzy Stali. Z minuty na minutę jednak do głosu dochodzili zawodnicy z Kamieńska. Zaczęli prowadzić grę, przyspieszać ją, tworzyć jakieś akcje, szczerzyc kły ale koniec końców nie zanosiło się nawet na bramkę. Wyraźne było jednak odpuszczenie przez Stal grę w ofensywie i skupienie się na pilnowanie szyków w obronie przez co Świt szukał swoich okazji i zaczynał naciskać ale ciągle nie skutkowało to konkretnymi sytuacjami podbramkowymi. Ulgę i kamień z serca przyniosła 83. minuta gdzie wzorcową akcję przeprowadzili zawodnicy Stali. Wystarczyło że przyspieszyli swoją grę, piękne zgranie na klatkę piersiową i podanie do Bartosza Urbańczyka który mocnym i pewnym strzałem pokonał bramkarza gości! 2:0!
 
Wielka radość i ulga na trybunach oraz w szeregach zespołu z Niewiadowa po zdobytej drugiej bramce! (fot. Maciej Kwaśniak)
Bramka na 2:0 dla gospodarzy nie przystopowała zapędów drużyny Świtu która dalej próbowała wywalczyć coś dla siebie. Zaskoczyło dopiero właśnie po straconej drugiej bramce gdzie w 88. minucie wyprowadzili udaną kontrę, gdzie przedostali się pod bramkę Stali i tam poszło podanie wzdłuż bramki i bez problemów zamienił je na kontaktowe trafienie Szymon Błachowicz. 2:1!

 
Kontaktowe trafienie i szansa na remis! (fot. Maciej Kwaśniak)
Po zdobyciu kontaktowego trafienia Świt kontynuował swoją zaciekłą walkę o remisowy wynik. Na wysokości zadania zaczął stawać bramkarz gospodarzy Szymon Milczarek który pod koniec spotkania miał pełne ręce roboty.
 
Goalkeeper gospodarzy udowodnił że ma żelazne nerwy! (fot. Maciej Kwaśniak)
Pod koniec spotkania zaczęło iskrzyć między graczami obu drużyn a dodatkowo piłkę meczow
ą na upragniony remis dosłownie w ostatniej akcji meczu w doliczonym czasie gry mieli zawodnicy Świtu Kamieńsk lecz ponownie Szymon Milczarek uwinął się jak w ukropie i po akcji gości zatrzymał swoim ciałem futbolówkę na samej linii bramkowej. Po tej sytuacji podbramkowej arbiter spotkania zakończył owe spotkanie i zawodnicy Stali mogli cieszyć się z 21 zwycięstwa z rzędu!    

"Jak wygramy to pijemy, jak przegramy to pijemy, a jak zremisujemy to się na******y! Lalalala! - taką o to piosenkę śpiewali piłkarze Stali Niewiadów po kolejnym zwycięstwie która bardzo przypadła mi do gustu! ;) (fot. Maciej Kwaśniak)
Nowo odkryty piłkarski teren, nowe wrażenia, nowe przygody, świetna atmosfera która biła z trybun a przede wszystkim końcowy kwadrans spotkania który był szaleńczy potwierdziły że był to bardzo udany mecz i wyjazd mimo tego że było cholernie zimno i trzeba było się w drugiej połowie przez natarczywy deszcz schować się pod trybunę i z jej wysokości robić zdjęcia. Jeśli los da bardzo chętnie ponownie pojawię się na kolejnym meczu w Niewiadowie a może i uda się odwiedzić na domowym spotkaniu Świt który także udowodnił że jest charakterną ekipą, walczącą do samego końca! 

Cała galeria meczowa: https://goo.gl/photos/oQF53fBqRKjaG6ct9     

1 komentarz: