12. kolejka Klasy Okręgowej 2016/2017: grupa Piotrków Trybunalski
Arena zmagań: Stal Niewiadów, ul. Niewiadów 40
Widzów ok. 100
Czas na kolejny piłkarski weekend i kolejne piłkarskie emocje! W ostatni weekend a uszczegóławiając w sobotę Łódzka Kwintesencja Futbolu wybrała się na poznanie nowego futbolowego terenu w województwie łódzkim. Po okręgu skierniewickim, przyszedł czas na Piotrków Trybunalski. Wybór padł na tamtejszą okręgówkę i wyjazd do Niewiadowa rodzinnej miejscowości jednego z najsłynniejszych rodzeństw w polskim aktorskie i show-biznesie a chodzi o braci Pazurów: Cezarego i Radosława którzy w większym lub mniejszy stopniu byli związani właśnie z miejscową Stalą. Wspomniana drużyna Stali Niewiadów stała się w ostatnim czasie prawdziwym ewenementem na pewno w okręgu piotrkowskim ale i na pewno w skali całego województwa łódzkiego gdyż od ponad roku nieprzerwanie budują wielką serię zwycięstw która wyniosła już równe 20! I na własnej skórze pojechałem sprawdzić ten fenomen gdzie Stal Niewiadów jako lider piotrkowskiej okręgówki podejmował w ramach 12. kolejki trzecią drużynę ligi Świt Kamieńsk który przyjeżdżał na pewno zmyślą przerwania tej wspaniałej serii. Szykował się więc istny hit kolejki i spotkanie obfite w wielkie morze emocji do samego końca!
Stal Niewiadów, czyli klub ewenement i wzór zarazem! Nie chodzi tu tylko o wspomnianą już wcześniej serię 20 zwycięstw z rzędu ale to iż klub w 2010 roku przestał istnieć. Dwa lata później został powołany do życia na nowo. Do sezonu 2009/2010 Stal Niewiadów mógł pochwalić się grą na szczeblu trzecioligowym w grupie łódzko-mazowieckiej ale po upadku zasłużony klub z Niewiadowa który został założony 1952 roku musiał na nowo od B-klasy przebijać się w górę i odbudowywać swoją markę i pozycje w okolicy. Jak na tak zasłużony klub przystało odbudowywanie przebiegało w iście ekspresowym tempie. Ósma oraz siódma liga mistrzów zostały zdobyte szturmem i dopiero na szczeblu okręgowym Stal zatrzymała się na dłużej. Jest to ich trzeci sezon w okręgówce. W tamtym sezonie było już drugie miejsce i rozpoczęcie wspaniałej passy która na koniec sezonu zakończyła się 9 zwycięstwami z rzędu. Piłkarze Stali nie zamierzali jednak tej serii przerywać i tak sobie to postanowienie wzięli głęboko do serc że oprócz bezapelacyjnej pozycji lidera którą zajmują, mają odniesione 11 zwycięstw na swoim koncie bez żadnej straty punktowej co daje nam wspomnianą liczbę 20! Po niecałej połowie sezonu Stal jest zdecydowanym i jak na razie jedynym faworytem do awansu do czwartej ligi.
fot. Maciej Kwaśniak |
fot. Maciej Kwaśniak |
fot. Maciej Kwaśniak |
fot. Maciej Kwaśniak |
fot. Maciej Kwaśniak |
8. minuta spotkania i już gospodarze obejmują prowadzenie! (fot. Maciej Kwaśniak) |
Druga odsłona to kontynuacja kontroli przebiegu spotkania w wykonaniu piłkarzy Stali. Z minuty na minutę jednak do głosu dochodzili zawodnicy z Kamieńska. Zaczęli prowadzić grę, przyspieszać ją, tworzyć jakieś akcje, szczerzyc kły ale koniec końców nie zanosiło się nawet na bramkę. Wyraźne było jednak odpuszczenie przez Stal grę w ofensywie i skupienie się na pilnowanie szyków w obronie przez co Świt szukał swoich okazji i zaczynał naciskać ale ciągle nie skutkowało to konkretnymi sytuacjami podbramkowymi. Ulgę i kamień z serca przyniosła 83. minuta gdzie wzorcową akcję przeprowadzili zawodnicy Stali. Wystarczyło że przyspieszyli swoją grę, piękne zgranie na klatkę piersiową i podanie do Bartosza Urbańczyka który mocnym i pewnym strzałem pokonał bramkarza gości! 2:0!
Wielka radość i ulga na trybunach oraz w szeregach zespołu z Niewiadowa po zdobytej drugiej bramce! (fot. Maciej Kwaśniak) |
Kontaktowe trafienie i szansa na remis! (fot. Maciej Kwaśniak) |
Goalkeeper gospodarzy udowodnił że ma żelazne nerwy! (fot. Maciej Kwaśniak) |
Nowo odkryty piłkarski teren, nowe wrażenia, nowe przygody, świetna atmosfera która biła z trybun a przede wszystkim końcowy kwadrans spotkania który był szaleńczy potwierdziły że był to bardzo udany mecz i wyjazd mimo tego że było cholernie zimno i trzeba było się w drugiej połowie przez natarczywy deszcz schować się pod trybunę i z jej wysokości robić zdjęcia. Jeśli los da bardzo chętnie ponownie pojawię się na kolejnym meczu w Niewiadowie a może i uda się odwiedzić na domowym spotkaniu Świt który także udowodnił że jest charakterną ekipą, walczącą do samego końca!
Cała galeria meczowa: https://goo.gl/photos/oQF53fBqRKjaG6ct9
Great information
OdpowiedzUsuń